Połączyła ich wspólna pasja do futsalu

W Świeciu całkowicie spontanicznie narodził się Klub Kibica Futsal Świecie. Z meczu na mecz grupa staje się coraz liczniejsza. Wszyscy ubierają się na żółto i nie szczędzą gardeł, by pomagać swoim ulubieńcom na parkiecie. Mają już za sobą nawet pierwszy zorganizowany wyjazd.

Niejeden klub sportowy usilnie pracuje nad zorganizowaniem własnych struktur kibicowskich. W mniejszych miastach jest to szczególnie trudne, bo nie jest łatwym zadaniem zaangażować większą grupę ludzi do wspólnego przedsięwzięcia. Tym większe było zaskoczenie działaczy klubu Futsal Świecie, że praktycznie bez ich udziału w świeckiej hali zawiązała się samoistnie zorganizowana grupa kibiców.

Zadziwili nawet Zarząd

– Byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni tym faktem – mówi Tomasz Keller, rzecznik prasowy Futsal Świecie. – Na początku dotyczyło to skromnej grupy sympatyków, ale kulminację mieliśmy na meczu pucharowym z Jagiellonią Białystok Futsal, podczas którego kibice stworzyli niesamowitą atmosferę. Podziwiamy również ich sposób zorganizowania i entuzjazm. Jako klub odbyliśmy już wspólne spotkanie i na pewno będziemy wspierać organizacyjnie naszych kibiców, bo są naszym szóstym zawodnikiem na parkiecie – dodaje Keller.

Inicjatorami założenia Klubu Kibica byli Mariusz Kiełczyński, Michał Kreja i Bartek Targowski, którzy właściwie wyłącznie poprzez media społecznościowe szybko zebrali wspólną grupę sympatyków. W chwili obecnej jest ich około trzydziestu, ale z każdym meczem przybywają kolejni.

– Napisałem na „fejsie” do kolegów i od razu miałem pozytywny odzew – mówi Mariusz Kiełczyński. – Bardzo spodobała nam się atmosfera na meczach. Większość z nas chodziła na mecze Polpaku, a teraz klimat robi się coraz bardziej porównywalny. Dlatego wspólnie działamy, aby kupować koszulki w barwach klubu, mamy też bęben i mnóstwo nowych pomysłów, jak zagrzewać nas zespół do walki – mówi jeden z liderów klubu.

Kibice mają już za sobą pierwszy, oficjalny, zorganizowany wyjazd. Wspierali ekipę Marcina Mikołajewicza podczas meczu w Sierakowicach z We-Met-em. Mimo porażki 2:3 świeckich „Panter” pozostawili po sobie doskonałe wrażenie, a piłkarze podziękowali im za to bezpośrednio po meczu.

„Sztama” z Toruniem

Jak się okazuje, stworzył się nawet mały sojusz świecko-toruński, ponieważ na meczach Futsal Świecie nie brakuje również fanów z Grodku Kopernika.

– Chłopacy z Torunia bardzo nam pomagają. Przyjeżdżają do Świecia na mecze głównie za sprawą trenera Marcina Mikołajewicza i Karola Czyszka, ale oczywiście trzymają kciuki za cały zespół. Umówiliśmy się, że będziemy się wspierać i również, gdy nadarzy się możliwość jeździć na ich mecze (klubu FC Toruń, przyp. red.) – mówi Michał Kreja.

Klub Kibica Futsal Świecie ma mnóstwo pomysłów na dalszą działalność. Priorytetem dla kibiców jest teraz udane zakończenie sezonu i podziękowanie piłkarzom podczas ostatniego meczu sezonu w świeckiej hali pod koniec kwietnia przeciwko drużynie z Gniezna.

– Chcemy przygotować dla naszego zespołu coś wyjątkowego – mówi Mariusz Kiełczyński. – Pracujemy nad dużą flagą sektorową, liczymy, że uda nam się ją wykonać do ostatniego meczu. Nawet jeśli ta sztuka się jednak nie powiedzie na pewno wymyślimy coś efektownego – dodaje lider.

Śpiewają i nagrywają piosenki

Kibice jak dotąd starają się w kulturalny sposób wspierać zespół.

– Nawet, gdy nie podobają nam się jakieś decyzje sędziów, to nie wyzywamy ich wulgarnie. Mamy nawet swoją przyśpiewkę: „Hokus, pokus, czary mary, załóż sędzio okulary” – żartuje Michał Kreja.

Choć klub działa dopiero od kilku tygodni, w Internecie pojawił się nawet utwór muzyczny w klimacie hip-hop, nawiązujący do zespołu Futsal Świecie.

– Byliśmy w szoku. Choć autor sam stwierdził, że „kawałek” jest jeszcze do oszlifowania, to naszym chłopakom tak się spodobał, że sami poprosili, abyśmy puszczali go podczas przedmeczowej prezentacji, ponieważ znakomicie motywuje ich do walki – mówi Tomasz Keller.

Do końca sezonu futsalowego pozostał miesiąc. Zarówno przedstawiciele klubu, jak i kibice zapowiadają, że będą się wzajemnie wspierać, a jeszcze większe efekty mamy zobaczyć w kolejnym sezonie, który rozpocznie się we wrześniu.