Kanonada na hali. Futsal Świecie gromi „Akademików” z Torunia 17:2!

Po wymęczonym zwycięstwie w Toruniu 3:2 w ramach rozgrywek ligowych nikt się nie spodziewał, że Futsal Świecie zwycięży w meczu pucharowym w tak druzgocących rozmiarach. Czterech piłkarzy ze Świecia zakończyło mecz z hat-trickami! 

Po tym, gdy tydzień temu futsalowcy ze Świecia wywieźli z Grodu Kopernika wymęczone trzy punkty, kibice nastawiali się na kolejny ciężki mecz z torunianami, tym razem w ramach I rundy Pucharu Polski. Tymczasem byliśmy świadkami zupełnie innego meczu, za sprawą fenomenalnej gry świecian i fatalnej dyspozycji przeciwników w każdym elemencie gry. Spotkanie bardzo szybko ułożyło się po myśli gospodarzy, którzy już po ośmiu minutach i golach Kaczkowskiego, Kolmajera i Kiełpińskiego prowadzili 3:0. Przewaga gospodarzy była bezapelacyjna, ale torunianie zdołali jeszcze przeprowadzić kontrę po której gola zdobył Remigiusz Depta. Kolejne minuty to już jednak absolutna dominacja ekipy Futsal Świecie. Kolejne gole padały niemal co kilkadziesiąt sekund. Do siatki jeszcze przed przerwą trafiali Kolmajer, Kiełpiński, Ernest i Kaczkowski. Do przerwy świecianie więc gromili swojego rywala aż 8:1 i jasne się stało, że druga runda Pucharu Polski jest już praktycznie osiągnięta. Goście w drugiej połowie zmienili bramkarza, ale na niewiele się to zdało, bo zarówno zmiennik, jak i cała formacja defensywna torunian grała delikatnie mówiąc bardzo słabo. Następne bramki dla Świecia były tylko kwestią czasu. Już po 20 sekundach drugiej połowi Maciej Góra strzelił na 9:1. „Dwucyfrówka” pojawiła się na tablicy wyników chwilę potem, gdy goście w kuriozalnych okolicznościach sami sobie strzelili gola. Druga połowa w niczym nie różniła się od pierwszej. Świecianie całkowicie zdominowali przeciwnika, aplikując mu ostatecznie 17 goli! Przy odrobinie szczęścia wynik mógł być dla gości jeszcze gorszy i pewnie Futsal Świecie mógłby w tym meczu przekroczyć dwudziestkę, ale nie starczyło już czasu. Goście zdobyli jeszcze drugą bramkę tylko dzięki karnemu przedłużonemu (wykorzystali 1 na 2). Świecianie byli na tyle zdeterminowani, że walczyli o każdą bramkę do końca, a siedemnastego gola dosłownie w ostatniej sekundzie zdobył Adam Kolmajer, który podobnie jak Patryk Kiełpiński, Piotr Kaczkowski i Wojciech Ernest zaliczył w tym meczu hat-tricka. Futsal Świecie wszedł więc do II rundy Pucharu Polski w bardzo mocnym stylu i na pewno wysłał tym samym sygnał do futsalowej Polski, że powtórzenie wyniku Gresty (1/8 finału) jest całkiem możliwe. 

Wynik meczu:

I runda Pucharu Polski w Futsalu

Futsal Świecie – AZS UMK Toruń 17:2 (8:1)

Bramki:

Futsal Świecie: Kaczkowski 3’, 20’, 40’, Kolmajer 5’, 15’, 28’, 40’, Ernest 13’,18’,38’, Góra 21’, Kiełpiński 8’, 18’, 26’, Komur 24’, Kocieniewski 25’, 1 gol samobójczy 

AZS UMK Toruń: Depta 8’, Gutkowski 36’ (karny przedłużony)